Znów
Moje miasto
znów jak kiedyś ciche
i znów na ciemność
poluje latarnia
Urzędowo zamknięto –
pychę
I znów mój Toruń
ma Anioł w objęciach
i skrzydłami je znów
ogarnia
Janusz Andrzejczak
Moje miasto
znów jak kiedyś ciche
i znów na ciemność
poluje latarnia
Urzędowo zamknięto –
pychę
I znów mój Toruń
ma Anioł w objęciach
i skrzydłami je znów
ogarnia
Janusz Andrzejczak
A bo to wszystko kupa śmieci, albo i nawet jeszcze gorzej. Czarny korytarz, ślepy, kreci, a nad nim kopczyk, nad…
Ślepną w dziupli oczy uszy w dziupli głuchną jak dobrze mi w dziupli ułożyć się w próchno O, pokorna…
Nawet nie można Nawet spokojnie nie można umrzeć, bo będą cierpieć ci co cię kochali. Ognia nie możesz samemu…
Bezszum Białoczerwony las, znów spowity łuną. Podszyt we mgle bandaży, krwią czerwone runo… Leży zgwałcony, zerżnięty, dobity, nie wonią żywicy,…
A gdy zostaniesz sam, miej choćby pieska, czy kotka. Będą na ciebie czekały, nie mogą żyć bez tych spotkań. …