Taka była cisza
Taka była cisza
w lesie, na moczarze…
Nikogo, niczego
ze zdarzeń, niezdarzeń.
Ptak tylko, z cudśpiewem
czyścił sobie piórka,
na obłok mrużyła
zastygła jaszczurka.
Taka była cisza,
w majowej oprawie…
Nagle – wrrr!!! Przelękłe
wzleciały żurawie.
W tej to ciszy, nieciszy
pnie żywicznie łzawią.
Potopiły się żaby,
zabił lot żurawiom.