janusz andrzejczak poeta, malarz
W przyrodzie, zwłaszcza w lasach, jestem od kiedy jestem. Cały sobą. Gdy nie jestem, tęsknię do lasów, a lasy tęsknią za mną. Należę do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Oddział Warszawa. Moje książki poetyckie: „TAKIJEDEN”, „ŁAGODNIA”, „ULOTNIA”, „PRZEDZIWNIA. BALLADA O GENKU”, „POWŁÓCZYSTOŚĆ. DROGAMI, BEZDROŻAMI PODLASIA”, „TAJEMNIA”. Maluję, rysuję. Ostatnio już tylko rysuję. Cztery moje książki zawierają ilustracje mojego autorstwa.Być może jesienią tego roku, ukażą się moje bajki. Będą – naprawdę, naprawdę, naprawdę, przedziwne. ZOBACZ NOWE WIERSZE==>
NAPISZ DO MNIE. NA PEWNO ODPOWIEM.
Mój email: makideby@gmail.com
Skąd się bierze księżyc
A księżyc
skąd się bierze księżyc
no skąd
Bierze się z ponad
drzew i wieżyc
Każdy jeden płatek śniegu
jest Wszechświatem
Lepi chłopiec
ze wszechświatów kulkę
i rzuca nią w gwiazdy
W tym czasie dziewczynka
w mgłę się zaplątała
w srebrnych niciach cała
omotana runem
pozwijała tę mgłę
w Lunę
Pozwijała srebrne nici
w srebrne nici zaplątana
zwinęła mgłę na księżyc
wyrzuciła w niebo
Janusz Andrzejczak
fot. Anna Worowska
Wiersze Janusza Andrzejczaka prezentuje Andrzej Ferenc: